Telefon kontaktowy / Fax

(81) 479 93 94
510 899 094
609 200 697

Kancelaria Adwokacka

ul. M.C. Skłodowskiej 18/6
20-029 Lublin

Sytuacja wbrew pozorom, wcale nie taka rzadka. Osoba podająca się za czyjegoś pełnomocnika zawiera umowę. Przypuszczać można, że osoba, w której imieniu „działał” owy rzekomy pełnomocnik będzie miała kłopoty?

W sensie życiowym – niewątpliwie. Z pewnością czeka ją sporo wyjaśnień i konieczność wykazywania, że pełnomocnik nie działał w jej imieniu. W sensie prawnym jednak sytuacja nie wygląda już tak źle. Zgodnie bowiem z przepisem art. 103 Kodeksu cywilnego, jeżeli zawierający umowę jako pełnomocnik nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta.

Przy tym, druga strona umowy, może wyznaczyć osobie, w której imieniu umowa została zawarta, odpowiedni termin do potwierdzenia umowy. Brak potwierdzenia oznaczać będzie, że umowa nie kreuje zobowiązania – jest nieważna. Zatem strona staje się wolna.

Gorzej, zapewne słusznie, będzie się natomiast miał owy pozorny pełnomocnik, zwany w prawie falsus procurator. W razie braku potwierdzenia, jako osoba zawierająca umowę w cudzym imieniu, obowiązany jest on do zwrotu tego, co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę, nie wiedząc o braku umocowania lub o przekroczeniu jego zakresu.

Warto zasygnalizować w tym miejscu, że wystąpić mogą dwie podstawy odpowiedzialności rzekomego pełnomocnika, za wywołanie szkody. Może to być odpowiedzialność deliktowa, zatem za czyn niedozwolony (art. 415 k.c.), jeżeli falsus procurator działał bez żadnego umocowania. Może być to również, co do zasady, odpowiedzialność ukształtowana na zasadzie odpowiedzialności kontraktowej (art. 471 k.c.), jeżeli pełnomocnik przekroczył zakres swojego umocowania.

Pewnego rodzaju reminiscencją zasady ponoszenia odpowiedzialności za zaciągane bez umocowania lub z przekroczeniem posiadanego umocowania zobowiązania jest przepis art. 8 Prawa wekslowego, zgodnie z którym kto podpisał weksel jako przedstawiciel innej osoby, nie będąc umocowanym do działania w jej imieniu, odpowiada sam wekslowo, a jeżeli zapłacił, ma takie same prawa, jakie by miała osoba, której rzekomo jest przedstawicielem. Zasady te stosuje się przy tym również do przedstawiciela, który przekroczył granice swego umocowania.

Adwokat Karol Piotrowski